O planowaniu budżetu domowego można by pisać i pisać, jedni chcą zacząć, inni już stosują, jeszcze inni nawet nie wiedzą od której strony do tego podejść, jednak wiadome jest jedno – jest to bardzo przydatne narzędzie, które nie tylko pomoże ci w oszczędzaniu, ale także i w planowaniu jadłospisu, tworzeniu listy zakupów i zapanowaniu nad domowym budżetem i wydatkami. Jak się do tego zabrać? Od czego zacząć? Odpowiadamy!
Gdzie można prowadzić plan budżetu domowego?
- bullet journal lub specjalny notes do tego przeznaczony;
- excel;
- aplikacja na telefon
Tak naprawdę pierwszy krok to szukanie oszczędności, jednak aby wiedzieć, na czym możesz oszczędzić pieniądze, istotne jest to, na co te pieniądze wydajesz. Zacznij więc od spisywania listy swoich wydatków w konkretnym miesiącu. Mowa tutaj nie tylko o paragonie w biedronce na 100 złotych, ale i wyszczególnieniu, że np. 20 zł wydałeś na środki czystości, a 30 zł na coś, co było ci niepotrzebne bo była to po prostu chwilowa zachcianka.
Przychody, wydatki i oszczędzanie, czyli jak podzielić swoją wypłatę na kategorie
Czas na zaplanowanie wydatków, przychodów itp. Co zrobić? Zacznij od swojej wypłaty (jeśli mieszkasz np. z żoną czy mężem i macie wspólne konto – dodajcie do siebie wasze wypłaty). Podamy to na podstawie przykładu.
Ania zarabia 2500 złotych (netto), a Tomek 4000 złotych (netto). Wynajmują wspólnie mieszkanie i mają na utrzymaniu psa. Jak wygląda ich budżet domowy?
Wspólnie zarabiają 6500 złotych netto.
Mieszkanie kosztuje ich 1200 złotych + 150 złotych rachunki (prąd i gaz)
Oboje jeżdżą do pracy samochodami. Auto Tomka pali około 300 złotych benzyny, a auto Ani 250 złotych, czyli razem 550 złotych.
Pies je karmę z internetowego sklepu zoologicznego, która miesięcznie kosztuje 150 złotych.
Abonamenty na telefony to koszt 120 złotych miesięcznie, a internet 50 zł miesięcznie.
Ich miesięczne wydatki stałe wynoszą 2200 złotych.
6500-2200 złotych = 4300 złotych
Na jedzenie przeznaczają w skali miesiąca około 1500 złotych, na papierosy i alkohol około 600 złotych, a na przyjemności typu pizza czy jedzenie na wynos około 250 złotych.
Ich miesięczne wydatki zmienne wynoszą około 2350 złotych.
4300-2350 złotych = 1950 złotych
1000 złotych z tego odkładają miesięcznie na konto oszczędnościowe, którego nie dotykają, a pozostałe 950 złotych zostawiają sobie na drobne wydatki jak np. zakup ładowarki do telefonu, kupno czegoś do mieszkania, kupno środków czystości czy ewentualnie kino lub kolacja na mieście. Starają się tego nie dotykać i oszczędzić i tak minimum 500-600 złotych z tej kwoty. Pod koniec miesiąca resztę przelewają na konto oszczędnościowe.
W skali roku zaoszczędzą więc od 12 000 złotych do nawet 23 400 złotych, co daje już sporą kwotę, w skali 10 lat na koncie oszczędnościowym finanse będą wynosić od 120 000 do nawet 234 000.
Oczywiście do wydatków Ani i Tomka można by było doliczyć kredyt, leasing, raty na samochód czy sprzęty do domu, koszty np. wynajmu, koszt komunikacji miejskiej, karnetów na siłownię czy masę innych wydatków zarówno tych stałych jak i zmiennych. Budżet domowy należy dopasować do siebie i do swoich potrzeb. Grunt to szukać oszczędności.
Na czym można zaoszczędzić?
Jeśli wiesz już ile wydajesz na rachunki, jedzenie czy inne rzeczy potrzebne do życia, poszukaj rozwiązania, które jest tańsze. Przykład?
- jedzenie – zrezygnuj ze słodyczy, cukru, słodzonych napoi, jedzenia na mieście, zamawiania gotowych posiłków czy kupowania rzeczy spoza listy zakupów;
- filtr do wody lub saturator – zamiast kupować zgrzewki wody w supermarkecie zakup filtr do wody lub saturator, który zwykłą wodę zamieni w wodę gazowaną;
- przestań używać kart kredytowych, nie bierz pożyczek, nie zadłużaj się jeszcze bardziej;
- zamień auto na rower lub komunikację miejską;
- wymień żarówki na energooszczędne;
- znajdź tańszy abonament na telefon czy internet;
- nie kupuj książek, tylko wypożyczaj np. z biblioteki;
- zaplanuj jadłospis na tydzień i kup tylko to, co jest ci potrzebne;
- sprzedaj niepotrzebne rzeczy – sprzęty, meble, dodatki do domu, ubrania itp.
